Wybór banku jest jednym z podstawowych zagadnień, pierwszych decyzji, które podejmujemy w dorosłym życiu. O ile na początku naszej kariery zawodowej, kiedy potrzebujemy konta jedynie w celu otrzymania wynagrodzenia i dokonywania podstawowych transakcji, może nie być aż takie istotne, jaki bank wybierzemy, to w przypadku, gdy chcemy wziąć kredyt, pożyczkę lub też oszczędzać znaczne środki – decyzja jest zdecydowanie bardzo ważna.
Czym powinniśmy kierować się wybierając bank? Co oznacza najlepszy bank dla nas? Czy w ogóle istnieje coś takiego jak najlepszy bank dla wszystkich? Może coś co jest dobrym rozwiązanie dla nas, będzie kiepskim pomysłem dla innych i odwrotnie? Czy warto kierować się wobec tego opiniami innych? Te pytania to tylko nieliczne, które mogą pojawić się w związku z problemem wybrania banku. I owszem, nie każdy bank dobry dla nas, będzie idealnym wyborem dla kogoś innego. Powinniśmy zatem kierować się przede wszystkim naszymi potrzebami i oczekiwaniami. Musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, czego oczekujemy i w jakim celu chcemy korzystać z produktów bankowych. Jeśli jest to kredyt, powinniśmy skupić się na porównywaniu banków pod kątem oprocentowania, wysokości rat, wymaganych formalności, których należy dopełnić, aby ten kredyt uzyskać. Należy porównywać ze sobą podobne produkty, a więc na przykład jak na przestrzeni lat będzie wyglądała spłata rat w przypadku kredytów o takim samym kapitale i takim samym okresie spłat.
Nie znaczy to jednak, że nie należy brać pod uwagę opinii innych osób. Jeśli bank cieszy się zaufaniem i dobrą opinią wśród swoich klientów, wówczas należy sądzić, że jest to coś, co wskazuje na jego korzyść i może warto rozważyć jego ofertę.
Z pewnością są ludzie, którzy szczegółowo porównują oferty różnych banków. Dokładnie analizują ich produkty, szczegółowo przyglądają się ofercie. Sprawdzają wszystkie możliwe parametry, zastrzeżenia. Starają się uniknąć niepewnych sytuacji, analizując umowę przed jej podpisaniem, wyjaśniają wątpliwości, szukają, tzw. kruczków prawnych. Jest to z pewnością dobre. Mimo, że bank powinien być profesjonalistą w zakresie prowadzonych usług i niedopuszczalne jest działanie poza prawem, celowe wprowadzanie w błąd lub niedoinformowanie klientów o oferowanym produkcie, to jednak na nas też ciąży odpowiedzialność, aby przyjrzeć się temu jaką w rzeczywistości umowę zawieramy i czy jest to coś, czego właśnie oczekujemy i czego się spodziewamy. Nie możemy kierować się wyłącznie zaufaniem Jeśli składamy podpis na umowie, to oznacza on, że zapoznaliśmy się z umową, znamy jej treść i postanowienia, dlatego nie możemy zrzucać odpowiedzialności za to na bank.
Oczywiście zaufanie w przypadku banku jest kluczowym elementem dla wielu osób przy jego wyborze. Nikt nie chce powierzać swoich oszczędności instytucji, do której nie ma zaufania. Niektórzy do tego stopnia są przywiązani do swojego banku, że nie chcą go zmieniać nawet w sytuacji, gdy inne banki dają lepszą ofertę. Są ludzie, którzy nie lubią zmian, nie lubią ryzyka i wolą coś, co znają, nawet jeśli gdzieś może znajdować się coś lepszego. Tak po prostu jest i zależy to od charakteru. W dzisiejszych czasach są jeszcze ludzie (zwłaszcza osoby starsze) którzy nie lubią bądź nie umieją posługiwać się komputerem. Nie korzystają z Internetu. Dla nich najlepszy bank to jest taki, którego siedziba znajduje się w pobliżu miejsca zamieszkania lub w innym dogodnym miejscu. Osoby takie skłonne są do wyboru banku ze względu na to, że ich obsługi dokonuje człowiek, którego widzą, z którym można porozmawiać. Wzbudza on ich zaufanie. Nie każdy w razie problemów lubi dzwonić na infolinię. Bezpośredni kontakt z człowiekiem – pracownikiem banku – jest tu niezastąpiony i kluczowy przy wyborze banku.
Wiele osób może także uważać za pewniejsze banki, które od lat funkcjonują na naszym rynku, których nazwy nie są przekształcane, zmieniane. Budzi to pewien obraz stabilności i poczucia bezpieczeństwa, że dobrze ulokowaliśmy nasze oszczędności, że powierzyliśmy je instytucji, która jest trwała. Po różnego rodzaju aferach finansowych i kryzysach zaufanie wielu ludzi do instytucji finansowych niebezpodstawnie mogło zostać nadszarpnięte. I nie chodzi nawet o to, kto zawinił, ale o czasy w jakich żyjemy. Wszystko się ciągle zmienia, zmieniają się warunki, sytuacja na rynku. Można mieć poczucie, że mało zależy od nas, a bezpieczeństwo naszych finansów leży w rękach decydentów, których nawet nie znamy. Powierzanie pieniędzy obcym instytucjom jawi się jako ryzykowne. Z drugiej strony trzymanie gotówki w domu też pewne nie jest. Pewne jest natomiast w dzisiejszym świecie, że jesteśmy w jakimś stopniu uzależnieni od istnienia banków. Pracodawcy wymagają podania numeru konta, na które przeleją wynagrodzenie. Dla wielu osób wzięcie kredytu to jedyny sposób na budowę domu lub zakup wymarzonego mieszkania. Dla innych to też być czy nie być ich firmy. Kredytem finansują bieżącą działalność lub rozwój. Banki są potrzebne nam, a my jesteśmy potrzebni bankom.
